piątek, 18 lipca 2014

Od Kamila

Dni mijały mi bardzo szybko. Dostałem pracę. Gdzie? Na ochronie w pewnym klubie. Dziś pierwszy raz miałem stać w wejściu. Pożegnałem sie czule z Diana i poszedłem. Zbliżała się godzina 20. Na miejscu kolega z którym miałem stać wszystko mi wyjaśnił i już o 21 staliśmy i pilnowaliśmy kto wchodził do środka. Wszystko było dobrze... dopóki.. nie przyszła banda najebanych i naćpanych frajerów.
-Panom już na dziś podziękujemy. Wystarczy wam zabawy na tą noc.-powiedział "Baranek".
-Co ty pierdolisz? My dopiero zaczynamy..-powiedział jeden z nich i chciał nas odepchnąć.
-Żegnamy panów.-powiedziałem twardo.
-A ty to kto kurwa?-zapytał jeden.
Widać że nie był już w stanie kontrolować tego co robi czy myśli. Nagle zmrużył oczy i chciał mnie uderzyć. Zareagowałem szybko i powaliłem go na ziemie. Jego kumple nie zostawili go samego i też zaczęli sie stawiać. Baranek powalił też jednego a trzech kolejnych zaczęło sie jeszcze bardziej stawiać. Kopnąłem jednego miedzy nogi i chciałem go powalić. Drugi rzucił sie na mnie i prawie upadłem jednak zrzuciłem go. Kiedy już myślałem ze wszystko jest dobrze.. usłyszałem słowa Baranka.
-Kurwa! Uważ..
Potem nagły ból w czaszce i ciemność..


***


Obudziłem się w.. ja pierdole co ja robię w szpitalu?!!! Diana siedziała obok mnie.
-Tylko cię gdzieś puścić.-powiedziała z troską.
-Co sie stało?
-Jeden z tych typków rozbił ci na głowie butelkę. Dobrze ze masz tylko zadrapania na głowie i twarzy bo mogło być gorzej,
-Co kurwa? Jak? Nie no nie możliwe..
-A jednak.
-Kurwa! Pierwszy dzień w pracy!
Diana zaczęła się śmiać. Nie no! Nie wieże! Dlaczego?! Jeszcze raz kurwa!
Długo rozmawiałem z nią a wieczorem mnie wypisali. Wróciliśmy do domu.. Ja miałem zwolnienie do końca tygodnia z pracy a tamci mieli wytyczoną sprawę o bójkę. Super.. jeszcze za miesiąc na rozprawę muszę iść! Wspaniale.
Martwiłem sie co u Kai. Dawno nie dzwoniła. Bałem sie że coś jej sie stanie. W końcu była sama za granicą. Oby była ostrożna bo bym sobie nigdy nie darował tego. Obwiniał bym się o to ze jej stała sie jakaś krzywda. NA świecie jest tyle zła..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz