czwartek, 15 maja 2014

Od Akkie

Wreszcie poniedziałek! W domu nic się nie zmieniło. Cały czas ta męcząca atmosfera. Dziś na szczęście szłam do szkoły. Spakowana wyszłam z pokoju. Na schodach spotkałam Christiana.
-Pierwszy dzień w nowej szkole?-zapytał z uśmiechem.
-Yhm.-powiedziałam szczęśliwa.
-Życzę powodzenia.
-Nie będzie potrzebne.



Pocałowałam go z czułością. tak ciężko było mi sie z nim rozstać. Jednak Ivy już czekała na mnie.
-Musze iść.-powiedziałam w objęciach Chrisa.
-Na prawdę? No proszę. .zostań..
Obojgu nam było trudno sie rozstać choćby na chwilkę.
-Akkieeee!!!!-usłyszałam krzyk Ivy.
-Na prawdę.. kochanie. Wrócę niebawem!-pocałowałam go jeszcze na pożegnanie i zbiegłam ze schodów.
Poszłam z Ivy przed dom i wsiadłyśmy na motor. Odpaliłam go i pojechałyśmy.
Wysadziłam ja pod szkołą. Kiedy odjeżdżałam zobaczyłam jak podchodzi do niej jakiś chłopak i całuje ja na przywitanie. Oh.. Ivy mamy trochę do porozmawiania. Ale był nawet przystojny.. hmm..
Po kilkunastu minutach dojechałam do swojej szkoły. Była prawie za miastem.
Zaparkowałam na parkingu i poszłam do środka. Od razu skierowałam sie do sekretariatu.

***

W szkole wszyscy dziwnie sie na mnie patrzyli. Na gimnastyce kiedy ćwiczyłam z dziewczynami na boisku podszedł do mnie jakiś chłopak.
-Hej jestem Ash. A ty..?
-Akkie. Miło mi cię poznać.



-Mi też. Hmm... Naomi nie mówiła ze ma siostrę bliźniaczkę.-powiedział nagle.
-Co? Jaka Naomi?
-Oj no nie udawaj. Twoja siostra bliźniaczka!
-Co? Ale ja.. nie mam siostry bliźniaczki. Moja siostra przyrodnia ma 14 lat.. i jest moja jedyna siostrą.
-Oj Akkie! Rozumiem że rodzeństwo nie przepada za sobą jak to rodzeństwo ale bliźniaki chyba tak nie maja? A właśnie co z nią?
-Nie wiem.. nie znam jej.
-Zabawne jesteście. Ona też nie mówiła ze ma siostrę.
Co to miało znaczyć?! jaka Naomi?! i dlaczego Ash twierdzi że jest ona moja siostrą bliźniaczką?!
-Akie! Cholera zaczynamy!
Tak. Zapisałam sie do czirliderek.
-Musze iść.-powiedziałam.
-No dobrze. Zobaczymy sie jeszcze?
-Myślę że tak.
Pobiegłam do dziewczyn i zaczęłam ćwiczyć. Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Kto to ta Naomi?!





***


Po lekcjach szłam prosto do swojego motoru. Wtedy podszedł do mnie Ash.
-Poczekaj Akkie!
-Tak?
-Ja z chłopakami robimy imprezę. Wpadłabyś?
-Kiedy?
-W sobotę.
-No dobrze. Pomyśle jeszcze.
-No dobrze. Liczę że wpadniesz.
-Zobaczę jeszcze.
Ash sie uśmiechnął i odszedł. Wsiadłam na motor. Już miałam jechać kiedy Ash krzyknął.
-Wyciągnij też Naomi! Niech nie ściemnia że chora jest!
Co to miało być? Czy nawet w szkole musi dziać sie coś dziwnego!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz